Ja naprawdę się dobrze bawiłam przy czytaniu tej powieści. Historia jakich mnóstwo, o wybuchu uczucia pomiędzy pozornie zupełnie niepasującymi do siebie ludźmi. Spotkali się jednak nietypowo, bo przy grobach bliskich sobie osób. Opowieść toczy się z dwóch perspektyw. Jedna to punkt widzenia Desirée, bibliotekarki dziewczyny z miasta, druga Bennego rolnika, który nie może sobie pozwolić (i nie chce) na zmianę swojego zawodu. Ma w gospodarstwie krowy i trudno mu nawet na kilka godzin zostawić zwierzęta bez opieki. Przeszkody się piętrzą i bohaterowie pomimo, że są dla siebie wymarzonymi partnerami, nie mogą ich pokonać. Trudno miejskiej dziewczynie myśleć o diametralnej zmianie życia i przyzwyczajeń, a Benny przywiązany kredytem do miejsca na ziemi również ma niewielkie pole manewru. Autorka losy bohaterów w końcowych partiach książki pozostawia w zawieszeniu, co pozwala płynnie przejść do kontynuacji. Dla mnie książka przezabawna i do zastanowienia jak w takich patowych sytuacjach postępować. Wbrew temu co oczekiwałam nie jest to książka tylko o wielkim uczuciu, ale o związku i wyobrażeniach na temat osób, które kochamy. Powieść o dochodzeniu od wyobrażeń do bycia razem z wszystkimi tego konsekwencjami. Opowieść napisana lekkim piórem, ale wcale nie o prostych rzeczach. Ja lubię poczucie humoru, które jest w lekturze perypetii tej pary. Podsumowaniem tej części mogą być słowa Desirée:
Pasujemy do siebie jak gówno do zielonych spodni, jak mawiał mój dziadek. Ale nie chcę, żeby to się skończyło. Żyjemy z dnia na dzień.
Mazetti Katarina. Facet z grobu obok. Czarna Owca, 2014
Cykl: Benny i Desirée (tom 1)
Tłumaczenie: Elżbieta Frątczak-Nowotny
Moja ocena: 5/6