Theodore Finch i Violet Markey spotykają się na szczycie szkolnej wieży. Obydwoje znaleźli się tam, żeby z niej skoczyć. Początek jak w Nauce spadania. Później tak jak bohaterowie filmu para z wieży zaprzyjaźnia się i to co ich połączyło daje im siły na pokonywanie problemów. Nastolatkowie wspólnie realizują projekt z geografii pozwalający odkryć im ciekawostki Indiany. Obydwoje próbują pokonać demony znajdując oparcie w sobie oraz w intensywnym przeżywaniu wszystkiego co ich spotyka. Książka o afirmacji życia, ale z ogromnym cieniem nad głowami bohaterów. Lektura, która może czytelnikom młodzieżowym wskazać możliwości rozwiązania problemów, które ich dotykają. Okazuje się, że postaci z drugiego planu też nie są ich pozbawione. Redaktorzy książki na końcu podali dane do ewentualnych konsultacji na temat samobójstw oraz depresji. Powieść o stracie, poczuciu winy i radzeniu sobie z tymi uczuciami. Temat trudny, ale autorka skupiając się na zauroczeniu głównych bohaterów go oswaja i pokazuje nastolatkom, że nie są to problemy, które piętnują i nie da się ich rozwiązać. Lektura do ostrożnej rozmowy.
Niven Jennifer. Wszystkie jasne miejsca. Bukowy Las, 2015
Tłumaczenie: Donata Olejnik
Moja ocena: 5/6