W poranek po wieczorze gier planszowych trudno było mi się skupić na lekturze. Udało się to przy książce Ewy Nowak. Kolejny raz autorka poprowadziła nas przez trudne momenty dojrzewania swoich bohaterów. W tym wypadku było głównie o miłości, w zasadzie od pierwszego widzenia, ale oczywiście niełatwej. Jacek to chłopak, którego sytuacja rodzinna pozostawia wiele do życzenia. Spotyka Emilkę, która ma rodzinę mocno ingerującą w jej życie. Wspólnie bycie jest mocno skomplikowane, ale próbują pokonywać przeszkody. Ewa Nowak nie daje gotowych recept lecz „zza kadru”, z pomocą bliskich Jacka podpowiada jaką drogą może podążyć. Szczęśliwie nastolatek pomimo różnych perypetii zawsze ma wokół siebie mądrych, rozważnych przyjaciół: babcię, Wandę czy Dawida. Sama chciałabym dla swoich dzieci domowych i szkolnych taką nawigację, która ma na nazwisko Ewa Nowak i pokieruje, gdy już nieco zbłądzą. Za pewność, że tak będzie książki autorki znajdują się u mnie na topowej liście pewniaków podawanych młodym czytelnikom.
Ps. Wracając do gier planszowych polecam ALIAS. Skłóci towarzystwo damsko- męskie w stu procentach, ale równocześnie wzbudzi mnóstwo pozytywnych emocji. Głównie śmiech. Gwiazdorowi dziękuję za udany prezent.
Nowak Ewa. Zerwij z nią. Egmont, 2017
Moja ocena: 5/6