Kontynuacja kryminału, którego akcja toczy się w Vitorii. I tym razem w centrum uwagi jest Unai, jego znajomi i rodzina. Nowa zagadka, ale ponownie osadzona w rodzinnym mieście i okolicy głównego bohatera. I ponownie czerpiąca z historii i tradycji tego miejsca. Retrospekcje dotyczą obozu archeologicznego, w którym uczestniczył Kraken i jego koledzy. Sprawa morderstw ma korzenie w tych wspomnieniach. Pierwszą ofiarą w nowym dochodzeniu okazuje się być o obozową miłość Krakena. Śledczych niepokoi też rytualny aspekt zbrodni. Autorka tak jak i poprzednio myli tropy. Jak już nam się wydaje, że złapaliśmy złoczyńcę, to on umyka. W tle nadal wątki dotyczące życia osobistego Unaia. Ja z ogromną przyjemnością znów spotkałam się z dziadkiem Krakena, jego bratem czy partnerką. Nieco inaczej sprawa miała się z Albą, której postać w ekranizacji tak bardzo odbiegała od mojego wyobrażenia, że nie potrafiłam wrócić do poprzednich emocji związanych z tą bohaterką. Nawet to, że autorka ujawnia sporo szczegółów z jej biografii, jakoś mnie nie przekonało. Ja lubię serię i powroty do znajomych miejsc czy ludzi. Ten cykl mi to zapewnia. Boję się jednak sięgać po kolejny tom, ponieważ Eva García Sáenz de Urtur dość mocno przerzedza szeregi bliskich i znajomych głównego bohatera. Nie wiem czy jestem gotowa na takie wyzwania.
Zdecydowanie odradzam ekranizację poprzedniej części, jedna z najsłabszych jakie widziałam. Być może trudno przenieść na ekran rozterki Unaia, ale prawie całkowite pominięcie retrospekcji to chyba strzał w kolano. Wiadomo film rządzi się innymi prawami, ale bywa że oddaje ducha książki. Tutaj moim zdaniem zupełnie nie.
Wracając do kontynuacji, to nadal lektura trzyma w napięciu, ciekawi jesteśmy losów i powiązań postaci, które znamy z Ciszy białego miasta. Autorka szczęśliwie nie powiela pomysłów, chociaż rzeczywiście trudno jej się odkleić od znanego kręgu. Polecam lektora audiobooka.
.
De Urturi Eva García Sáenz. Rytuały wody. Muza, 2019
Cykl: Trylogia Białego Miasta (tom 2)
Tłumaczenie: Joanna Ostrowska
Czyta: Artur Bauman