Zadziwienie – widok pierwszy

Proszę wyobrazić  sobie nasze zdziwienie, gdy na początku niewielkiej wioski pojawił się pomnik jak widać gabarytów niemałych. Oczywiście zupełnie niepasujący do otoczenia. Krajobraz jak z ilustracji o sielskiej okolicy: niedużo domów, pola, krowa, traktor powoli sunący z oddali i ogromna postać mężczyzny. Wydał nam się mocno znajomy, szczególnie mojemu mężowi, który natychmiast przypomniał sobie zabawy przy tym monumencie i smaki lodów, szybko przy nim połykanych. […]

Czytaj więcej

Śródka

Śródka to dla mnie przede wszystkim kino Malta, które już od dość dawna nie istnieje. Jakoś przez kilka lat była  nam nie po drodze. Na chwilę pojawiliśmy się tam przy okazji zwiedzania Bramy Poznania (koniecznie!). Namówieni kulinarnie w pewne kwietniowe popołudnie zjawiliśmy się tam ponownie. I był to fantastyczny spacer (z równie pyszną libańską kolacją). Najpierw spore wrażenie zrobił na nas mural;„Opowieść śródecka z trębaczem na dachu i kotem w tle”. […]

Czytaj więcej