Raynnor Winn: Słone ścieżki

Wydaje mi się, że to co napiszę nie będzie miało znaczenia dla większości czytelników, bo ja jestem w tej grupie, która absolutnie i nieracjonalnie pokochała tę książkę. „Słone ścieżki” świetnie wpisały się w moment w moim życiu, w którym doświadczenia bohaterki, jej przemyślenia korespondują z tym co dzieje się u mnie. Ta proza jest dla mnie niezwykle intymna, nie pozbawiona wielu wad, ale w swojej szczerości niezwykle mi bliska i w związku z tym to co napiszę nie będzie obiektywne. Książka opowiada głównie o wędrówce pary […]

Czytaj więcej

Rachel Joyce: Marzenie panny Benson

Nieco awanturnicza opowieść o kobiecej przyjaźni i realizacji swoich marzeń. Dla mnie szalenie relaksująca lektura. Margery Benson jest nieszczęśliwą kobietą tuż przed pięćdziesiątką. Jest samotną nauczycielką, która nie bardzo lubi to co robi. Przypomina sobie o marzeniu z dzieciństwa i postanawia je zrealizować. Oczywiście jest tak jak u wszystkich tych, którzy „wyjechali w Bieszczady” lub „kupili domek w Karkonoszach”, rzeczywistość znacznie odbiega od wyobrażeń. Tym niemniej nasza bohaterka, spaliwszy za sobą wszystkie mosty, […]

Czytaj więcej

Jesmyn Ward: Zbieranie kości

Z wszystkich etykietek, które można by przykleić tej książce, do mnie przemawia chyba najbardziej ta o dorastaniu. Jest to dojrzewanie głównej bohaterki w trudnej rodzinie, w skomplikowanym momencie tuż przejściem na południu stanów Huraganu Katriny, ale na plan pierwszy wysuwają się emocje czternastoletniej Esch. Główna bohaterka nie bardzo może liczyć na wsparcie rodziców, bo jej mama nie żyje, a tata jest alkoholikiem. Wychowuje się z trojgiem braci i ich wchodzenie w dorosłość trudno nazwać sielanką. […]

Czytaj więcej

Elżbieta Cherezińska: Sydonia. Słowo się rzekło

Szczerze mówiąc, gdybym miała zaczynać znajomość z książkami jednej z moich ulubionych pisarek od „Sydonii” to nie wiem czy bym wróciła do pozostałej jej twórczości. Tak się szczęśliwie nie stało, a ostatnią powieść Cherezińskiej potraktowałam jako ukłon wobec miejsca, w którym autorka mieszka oraz mocny głos, o dziwo komentujący dzisiejszą rzeczywistość. Sydonia von Bork żyła ponad czterysta lat temu na Pomorzu, wówczas dość bogatym księstwie rządzonym przez Gryfitów. Była szlachcianką z jednego najznamienitszych rodów tego […]

Czytaj więcej

Tomasz Różycki: Złodzieje żarówek

Za mną proza dwóch poetek (Małgorzaty Lebdy i Urszuli Honek), więc przyszedł czas i na pana. Tomasz Różycki mikrokosmos swojej opowieści umieścił w schyłkowym PRLu, w bloku z wielkiej płyty. Nie będę obiektywna, bo mnie uwiódł właśnie tym oraz poczuciem humoru. Przypomniał mi moje dzieciństwo. Przez chwilę poczułam ponownie smak wyrobów czekoladopodobnych, mleka z tubki czy pomarańczowego sera. Dla tych, którzy wiedzą o czym piszę może to być niezła podróż sentymentalna, dla tych którzy nie bardzo […]

Czytaj więcej

Urszula Honek: Białe noce

Wyjątkowo ładna okładka, która świetnie koresponduje z treścią tego zbioru opowiadań. Urszula Honek zaprosiła nas w nich do niewielkiej społeczności beskidzkiej miejscowości. Już po kilku z nich orientujemy się, że łączą je właśnie mieszkańcy. Widzimy ten świat i wydarzenia z kilku perspektyw. Miałam wrażenie, że motywem przewodnim była śmierć, więc z oczywistych powodów nie była to książka zbyt wesoła. Autorka niezwyczajnie pisze o zwyczajnym życiu. Były momenty, że już chciałam się „wyprowadzić” […]

Czytaj więcej

Paulina Reiter: Samotne oceany. Historia Krystyny Chojnowskiej-Liskiewicz, pierwszej kobiety, która opłynęła świat solo

Krystyna Chojnowska-Liskiewicz była pierwszą kobietą, która opłynęła świat solo i chyba niestety to dokonanie nie jest powszechnie znane i doceniane. Postanowiła to zmienić Paulina Reiter pisząc opowieść o przygodach i życiu Pani Kapitan. Ja jestem pod ogromnym wrażeniem wyczynu Krystyny Chojnowskiej-Liskiewicz. To wspomnienie ponad dwóch lat pokonywania własnych słabości, walki z żywiołem i samotnością. To również fantastyczny reportaż o przygotowaniach do takiej wyprawy, świetnej jej organizacji i to w czasie, gdy żeglarze nie mieli tylu ułatwień […]

Czytaj więcej

Carsten Henn: Spacerujący z książkami

Jak większość ludzi związanych zawodowo z książkami mam słabość do literatury krążącej wokół tego tematu. Raczej obojętnie nie przejdę obok okładki takiej jak w „Spacerującym z książkami” ( tytułu też). Związana z książkowym światem, zdaję sobie sprawę, że wydawcy potrafią wykorzystywać to nasze zamiłowanie i czasem tego nadużywają. Tym razem jednak okazało się być inaczej. Powieść jest przeznaczona dla młodego czytelnika, ale jak to bywa w takich […]

Czytaj więcej

Ota Pavel: Śmierć pięknych saren

Jak już prawie zwątpiłam w moc literatury odnalazł mnie Ota Pavel z „Śmiercią pięknych saren”. Jak by mi ktoś powiedział, że z taką frajdą będę słuchać opowiadań ( nie przepadam) i to jeszcze głównie o łowieniu ryb, to uznałabym to za niewyobrażalne. „Śmierć pięknych saren” to zbiór, w którym autor powraca do dzieciństwa i wspomina chwile, w których czuł się wolny. Ota Pavel napisał tę książkę po kilkuletnim pobycie w szpitalu psychiatrycznym i te opowiadania są zwieńczeniem jego twórczości. Nie wiem co mnie […]

Czytaj więcej

Rebecca F. Kuang: Yellowface

Po raz kolejny w ostatnim czasie zupełnie czego innego oczekiwałam od książki, na której słuchanie poświeciłam nieco czasu. Od razu napiszę, że interpretacja pani Magdaleny Kumorek bez zarzutu. Rebeccę F. Kuang kojarzyłam z innymi jej powieściami, które z tego co doczytałam raczej są cyklami fantasy. W związku z tym, że nie byłam gotowa na ponad dwa tysiące stron oraz, że „Yellowface” ma być tytułem omawianym na DKK z entuzjazmem rzuciłam się na próbę twórczości odkładanej na później autorki. […]

Czytaj więcej