Annette Herzog: Sztorm w sercu – W sercu sztorm

Czasem obrazek, czasem tekst u mnie zazwyczaj działa słabo, bo potrzebuję paradoksalnie więcej skupienia w komiksie niż w tekście ciągłym, ale o dziwo w tym wypadku było w porządku. Być może wynika to z opowieści, która w tej formule jak najbardziej się sprawdziła. Temat absolutnie poważny, bo pierwsze zauroczenie na ilustracjach z dymkami przedstawione z punktu widzenia i dziewczyny i chłopaka wybrzmiało bardzo serio, ale też lekko i nastoletnio. I tak powinno być, bo to komiks dedykowany młodzieży.

Mamy tu z jednej strony ( dosłownie) historię przedstawioną oczami Violi, a z drugiej Storma. Wielkie emocje, którym przyglądamy się oczami i dziewczyny i chłopaka. To pozwala zrozumieć, że poddawani są innym wpływom rówieśniczym, inaczej sobie wyobrażają różne sprawy, mniej lub bardziej klarownie potrafią o tym mówić. Autorki „na marginesie” przywołują ciekawostki dotyczące miłości i nastoletnich tematów. Wyobrażam sobie, że gdybym wróciła do tego niezbyt wygodnego momentu swojego życia, kiedy wychodziłam z dzieciństwa to taka książka sprawiłaby mi sporo radości. Annette Herzog nie lukruje, pokazuje jak wielką skalą emocji operują bohaterowie i dzięki temu mam wrażenie, że rówieśnicy Violi i Storma ich polubią.

Herzog Annette. Sztorm w sercu – W sercu sztorm. Druganoga, 2024

Ilustracje: Katrine Clante

Tłumaczenie: Edyta Stępkowska

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *