Moja nikła znajomość zagadnień, o których pisze Anna Goc spowodowała, że jej książka to było odkrycie odmiennego świata ludzi, którzy są głusi. Szczerze mówiąc nie miałam pojęcia, że są oni tak mocno wykluczeni. Niesamowite jest również to, że ten proces trwa, więc w tym reportażu widzę nadzieję na to, że spopularyzuje temat i nastąpią jakieś zmiany.
Anna Goc napisała naprawdę solidny tekst o różnych obliczach inności ludzi głuchych i niedosłyszących. Napisała również o dzieciach, które towarzyszą ( dosłownie) głuchym bliskim, o języku, który zamiast łączyć dzieli, o trudnościach, które ich spotykają. Przejmująca opowieść, która nie pozostawia obojętnym.
Dla mnie chyba największym odkryciem wynikającym z tej lektury jest informacja, że głusi nie znają języka ojczystego czyli polskiego. Oczywiście w książce jest to wyjaśnione i stało się zrozumiałe, ale do tej pory w ogóle mnie to nie zastanowiło. Tych „odkryć” o obszarach, w których są wykluczeni było niestety dużo więcej: wizyty u lekarzy, w urzędach, niedostosowany system edukacji i ograniczenia w zdobywaniu wiedzy z tym związane i wiele, wiele innych. Dyskryminacja, która dotyczy jak już wcześniej napisałam całych rodzin.
Autorka pokusiła się również na pokazanie jak rozwiązywane są problemy głuchych w innych krajach i napisała o ich enklawach, które w założeniu są dla nich zalążkiem wolności. Mnóstwo ciekawych tematów i rozważań, które wstyd się przyznać, do tej pory mnie nie zajmowały. Bardzo ważny reportaż.
Goc Anna. Głusza.Dowody, 2022
Seria: Seria Reporterska