Jakoś ostatnio wywiało mnie na Śląsk. Najpierw uwikłało w kryminalne zagadki, a teraz towarzyszyłam bohaterom powieści Anny Cieplak w ich wrastaniu w ten region oraz przeżywałam z nimi czas PRL i transformacji. Książka opowiada również o kolejnym pokoleniu i właściwie dotyczy czasów bardzo nam współczesnych. To taka przeplatanka ludzkich losów na przestrzeni kilkudziesięciu lat.
Zanim jednak zatopiłam się w opowieści o Uli, Zygmuncie i Ewie oraz ich najbliższych, Anna Cieplak zafascynowała mnie tym jak pisze. Pierwsze kilka zdań książki dało przedsmak nietuzinkowej frazy.
Powieściowi bohaterowie dojrzewają wraz z Hutą Katowice, która miała stać się dla nich trampoliną do lepszej przyszłości, a w wielkim skrócie pochłonęła ich młodość i witalność. Awans społeczny osiągnęły dzieci budowniczych tego zakładu przemysłowego i to głównie z dociekliwość jednej z młodych bohaterek pozwala na odtworzenie wydarzeń sprzed lat. Maja zresztą jest postacią dość niejednoznaczną, trochę pozbawioną właściwości i po przeczytaniu „Ciała huty” zastanawiam się na ile jest ona bliska swoim rówieśnikom. Czy pokolenie urodzone w latach osiemdziesiątych myśli i zachowuje się podobnie?
Generalnie książka, w której poznajemy przeszłość głównie z perspektywy kobiecej i ponownie jedna z pań to silna, charyzmatyczna osobowość. Zanim zorientowałam się, że huta powstała w latach siedemdziesiątych to przez moment miałam wrażenie, że autorka pisze o początkach Polski Ludowej. To daje wyobrażenie jak mamy wpisane pewne klisze z historii współczesnej. „Ciało huty” jest jedną z nielicznych znanych mi powieści, które dotyczą tego czasu. Na „Dekadę gierkowską” przypada młodość budowniczych huty, a ich życiorysy nierozerwalnie związane są z pracą w niej.
Nie jest to zresztą opowieść tylko o szarej i smutnej rzeczywistości. To powieść o relacjach, mocy kobiecego wsparcia, ale też o upadku i klęskach. Postaci są żywe i niejedno wymiarowe. Trochę w tej książce znalazłam okruchów z mojego życia, więc również towarzyszył mi przy jej czytaniu pewien rodzaj nostalgii, a może bardziej zrozumienia dla wyborów dziewczyn z szczepkami roślin.
Autorka porusza jeszcze jeden wątek, który determinuje losy powieściowych rodzin. W książce jest mowa o nadużyciach seksualnych, które pojawiają się nie tylko w przeszłości, ale dotykają też i młodych. I co ciekawe, starsze kobiety są dla siebie wsparciem, a czego nie doświadcza najmłodsza z bohaterek. Podoba mi się, że Anna Cieplak „dobija” z akcją do naprawdę aktualnych wydarzeń czyli pandemii i wojny w Ukrainie. Moim zdaniem kawał solidnej prozy, która angażuje i nie jest sztampową lekturą. Bardzo mi się podobała.
Cieplak Anna. Ciało huty. Wydawnictwo Literackie, 2023
Lektor: Magda Karel